Na pewno tak, ale jak pokazuje historia mody – hipsterzy są alternatywni do czasu. Dopóki nie staną się… mainstreamem. Są niezależni, zindywidualizowani ale zawsze narażeni na powszedniość, bez względu na to na jakich rowerach jeżdżą, jak się ubierają, w jakich klubach się spotykają i jakiej słuchają muzyki. Zresztą niektóre zespoły muzyczne sprzed co najmniej dwóch dekad cechowały już elementy mody hipsterskiej, choćby te zaszufladkowane do glam rocka punka lub pop rocka.
Spis treści:
Nie ważne, czy hipsterzy w swoich ubiorach będą preferowali rurki z lat pięćdziesiątych, czy vintage, czy retro albo patchwork (czyli fragmenty niepasujących do siebie materiałów), to i tak te elementy ich mody przedostają się do mody „powszechnej”.
Oczywiście jako propagatorzy produktów niemarkowych mogą mieć teoretycznie wpływ na rynek produktów markowych. Ale tylko teoretycznie, wszak większość z nas wie jak znane firmy potrafią dywersyfikować swoją ofertę – czasem tak, iż nie wiemy, że nosimy na sobie ciuch znanej firmy.
Przykładem przenikania stylu hipsterskiego na inne płaszczyzny modowe mogą być choćby kompozycje proponowane przez kreatorów, związane z marynarkami czy dołami. Marynarkę (także damską) już możemy założyć nawet do patchworkowych spodni lub sukienek, a do tego trampki Converse.
Zatem hipsterzy mają istotny wpływ na modę powszechną, ponieważ czasem sprawiają wrażenie zaniedbanych, ale ich ubiór to najczęściej bardzo przemyślana kompozycja. Choć trzeba podkreślić, że póki co w obecnej modzie jeszcze niezbyt często spotykamy wydłużone kołnierze z lat siedemdziesiątych. Nie spotykamy też krempliny, choć hipster i na to może się odważyć.
Niewykluczone, że dzięki nim niebawem popularnym elementem ubioru ze sportową marynarką stanie się melonik. Do tej pory taka kompozycja raczej spotykana była na scenie w wypadku członków grup muzycznych. Wspomniany patchwork jest dosyć powszechny. Coraz częściej spotykamy swetry zszywane z kawałków lub dziane w nieregularne wzory dające efekt zszywania. Zaistniała duża dowolność jeśli idzie o okulary nie tylko przeciwsłoneczne – nosi się zarówno miniaturowe, jak i wręcz kolosalne, na przykład z dużymi białymi oprawkami.
Tak czy inaczej indywidualizm hipsterski podsunął kreatorom mody (zarówno tym profesjonalnym, jak i domorosłym) wiele istotnych pomysłów.
Congratulation!